Czy zawsze jesteśmy świadomi funkcjonowania naszej osobowości? Okazuje się, że nie. Zwykle określamy inne osoby, ale także nas samych krótko i treściwie. Mówimy o kimś, że jest leniwy albo skrupulatny. Zapominamy jednak o tym, że każdy z nas będzie posiadać wiele części osobowości. Niektóre będą przeważać, a inne będą wypierane. Okazuje się też, że możemy nad nimi panować, a są sytuacje, jakbyśmy mieli wrażenie, że coś dzieje się w ogóle bez naszego udziału. Są osoby, które na przykład nie mogą zapanować nad tym, aby nie grać w gry takie, jak book of ra jednoręki bandyta albo po prostu instynktownie innym pomagają. Dodatkowo nasze części osobowości mogą też nas na przykład przed czymś ostrzegać albo w czymś doradzać, czy też bronić. Każdy z nas słyszy takie podpowiedzi wewnątrz głowy, co zresztą często określamy jako sumienie. Niezależnie jednak od tego, jakie etykietki będziemy nadawać takim zjawiskom, wszyscy mamy z nimi do czynienia, a najważniejsze jest, aby się wsłuchać w to, co słyszymy. Taki nasz wewnętrzny dialog jest niezbędny, abyśmy się nie odcięli od życiowej energii.
Pretensje do samych siebie
Autokrytycyzm jest zresztą wpisany w nasz ludzki charakter. Na tym w dużej mierze będzie bazować nasze funkcjonowanie każdego dnia. W wielu sytuacjach nie potrafimy jednak zapanować nad wewnętrznym krytycznym głosem. W konsekwencji każdego dnia sami mówimy sobie, że jesteśmy beznadziejni albo że zawsze musimy sobie znaleźć jakiś duży problem. Czy więc jest możliwe, że to my siebie będziemy aż tak bardzo krytykować? Dużo będzie zależało tutaj także od naszego wychowania. Ogromną rolę będą odgrywać nasi rodzice i opiekunowie, którzy na przykład mogą w dzieciństwie u nas wyrobić bardzo duży samokrytycyzm. W konsekwencji będą się pojawiały bardzo duże pretensje, a także niezadowolenie z nas samych. W skrajnych przypadkach może się pojawić nawet agresja. Czy więc możliwe, że to wszystko będzie się dziać w naszej głowie i będzie dotyczyć naszej osobowości? Trzeba sobie uzmysłowić, że człowiek nie jest monolitem i te wszystkie sprzeczności mogą funkcjonować w jednej osobowości nawet pod jakimś spójnym systemem wartości. Nie jest to też bynajmniej objaw chorobowy, o czym natychmiast pomyśli cała masa osób.
Nie bój się wewnętrznych głosów
Samo zagadnienie jest zresztą tak stare jak ludzka refleksja. Odkąd filozofowie zaczęli rozmyślać nad naturę ludzkiego umysłu i analizować kwestie psychologiczne, zjawisko głosów wewnętrznych zawsze było analizowane. Początkowo uważano to za objaw chorobowy, ale całkiem błędnie. Wystarczy zwykłe ludzkie doświadczenie i analiza opinii wielu osób, aby stwierdzić, że każdy z nas wielokrotnie nawet w ciągu dnia będzie słyszeć taki wewnętrzny dialog. Najnowsze badania psychologiczne pokazują na podstawie wielokrotnie przeprowadzanych doświadczeń, że przede wszystkim nie możemy się bać tych wewnętrznych głosów. Trzeba im dać się wypowiedzieć. Do sytuacji chorobowych może właśnie prowadzić blokowanie takiego dyskursu. To właśnie psychika będzie nam podpowiadać bardzo często, co należy zrobić, Az czego należy zrezygnować.
Kontrola aspektów osobowości
Oczywiście z drugiej strony trzeba brać też pod uwagę to, w jaki sposób te nasze wewnętrzne głosy będą oddziaływać na nasze funkcjonowanie. Możliwe, że w efekcie prowadzi to do bardzo toksycznych relacji z innymi ludźmi. Wtedy powinniśmy się zastanowić, czy aby pewne aspekty naszej osobowości nie zostały za bardzo wyjaskrawione. Możliwe też, że warto skonsultować to z jakimś terapeutą, co przecież też nie od razu musi oznaczać problem chorobowy. Będzie raczej jak najbardziej normalną analizą, która zresztą powinna być stosowana profilaktycznie.